Stanisław Korfel ps. „Korski”
ur. 5 luty 1912 r. – zm. 21 czerwca 1944 r.
Żołnierz Wojska Polskiego
Żołnierz placówki ZWZ i AK w Stalowej Woli
żołnierz Kedywu Obwodu Nisko – Stalowa Wola
Stanisław Korfel urodził się 5 lutego 1912 r. w Przybenicach, w dzisiejszym województwie świętokrzyskim. Przed wojną ukończył kurs podchorążych Wojska Polskiego. Z wykształcenia był technikiem budowlanym. Przed wojną pracował w Zarządzie Miejskim w Sosnowcu. W marcu 1938 roku rozpoczął pracę w biurze technicznym Zakładów Południowych w Katowicach. W listopadzie 1938 roku przeprowadził się do Stalowej Woli i podjął pracę w nowo powstających Zakładach Południowych (COP) w Stalowej Woli.
Działalność konspiracyjna

Stanisław Korfel ps. „Korski” (po prawej) w Szkole Podchorążych. (fot. Fundacja KEDYW)
W czasie niemieckiej okupacji Stanisław Korfel działał w stalowowolskiej konspiracji, początkowo należał do Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), a następnie po przemianowaniu ZWZ do Armii Krajowej. Był członkiem stalowowolskiej placówki Armii Krajowej o kryptonimie „154”, a następnie członkiem rozwadowskiego Kedywu Armii Krajowej obwodu Nisko – Stalowa Wola. W 1944 roku zagrożony aresztowaniem porzucił pracę i całkowicie przeszedł do podziemia. Jako żołnierz AK uczestniczył w wielu akcjach zbrojnych na terenie Stalowej Woli i okolic.
Likwidacja Kedywu przez Gestapo
18 maja 1944 r. Stanisław Korfel znajdował się wraz z pięcioma żołnierzami rozwadowskiego Kedywu w tajnej bazie Kedywu na tzw. „Górce” gdy zostali nakryci przez niemieckie Gestapo. Podczas walki z Niemcami Stanisław Korski został ranny w pierś gdy ostrzeliwał się z gestapowcami na schodach „Górki”. Rannemu „Korskiemu” wraz z trzema członkami Kedywu udało się wydostać przez okno sali kinowej na „Górce” i zbiec do pobliskich Charzewic gdzie się bezpiecznie ukryli. Mimo rany której doznał „Korski” od niemieckiego pocisku, zdołał przedostać się dalej za Charzewice do Pilchowa gdzie wezwano do niego lekarza rozwadowskiej AK dra Eugeniusza Łazowskiego. Mimo silnego bólu i przerażenia „Korskiego”, że jest śmiertelnie ranny okazało się, że nie jest aż tak źle. Dr Łazowski stwierdził, że ranna „Korskiego” jest jedynie powierzchowna i nie zagrażała jego życiu, jak się okazało „Korskiego” uratował zwój banknotów w portfelu, który miał w kieszeni marynarki.
O likwidacj rozwadowskiego Kedywu AK przez Gestapo tutaj…
Wpadka w Ulanowie
Po akcji z Niemcami w rozwadowskim Kedywie, Stanisław Korski przedostał się po opatrzeniu ran do podokręgu stalowowolskiego obwodu AK na placówkę Ulanów gdzie został zakwaterowany i ukryty na czas rozgrywających się walki w pobliskich lasach Janowskich z Niemcami (akcja Sturmwind I).
Niestety, 21 czerwca 1944 r. z samego rana żołnierze Wehrmachtu odkryli i otoczyli kwaterę AK w Ulanowie, w której przebywał „Korski” z innymi żołnierzami AK i rozegrała się bitwa. Tak jaz w bazie Kedywu miesiąc wcześniej „Korski” znalazł się w ogniu niemieckich kul podczas ostrzeliwania się z Niemcami spoza sterty drzewa. Tym razem Stanisław Korfel nie miał już takiego szczęścia, został trafiony serią z niemieckiego automatu – zginął na miejscu.
Ciało Stanisława Korfela Niemcy rozkazali zakopać przyprowadzonym rozbrojonym w pobliżu partyzantom. Po wojnie, 31 października 1945 roku ekshumowano zwłoki Stanisława Korfela i przewieziono je do Stalowej Woli. 1 listopada 1945 roku został uroczyście pochowany w Mauzoleum żołnierzy AK na Cmentarzu Komunalnym w Stalowej Woli. Stanisław Korfel był żonaty, w chwili śmierci miał dwoje małych dzieci Marka i Zofię.

Mauzoleum żołnierzy AK na Cmentarzu Komunalnym w Stalowej Woli. Miejsce spoczynku Stanisława Korfela. (fot. Fundacja KEDYW)
Cześć Jego Pamięci!
MW – Fundacja KEDYW
Bibliografia: Archiwum Muzeum Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej (w organizacji), Zofia Korfel, Stanisław Puchalski „Partyzanci Ojca Jana”, Dionizy Garbacz „Brunatne Lata”.