Kedyw bez dotacji MKiDN / Oświadczenie prezesa Fundacji
Fundacja KEDYW nie otrzymała dofinansowania w ramach programu pt. “Wspieranie opieki nad miejscami pamięci i trwałymi upamiętnieniami w kraju” Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Poniżej oświadczenie prezesa Fundacji KEDYW Marka Wróblewskiego w tej sprawie:
Stalowa Wola, dnia 24 maja 2018 r.
Drodzy Kombatanci AK, Darczyńcy, Przyjaciele!
Z przykrością informuję Państwo, że nie przyznano nam dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, na pierwszy etap remontu (wymiana dachu) siedziby naszego powstającego Muzeum Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej, który miał w pierwszej kolejności zabezpieczyć zagrożony dewastacją lokal Kedywu, znajdujący się bezpośrednio pod zniszczonym i przeciekającym pokryciem dachu na strychu budynku.
Jestem bardzo rozczarowany i zasmucony, że jedyny znany dziś tego typu obiekt w Polsce związany z Kedywem Armii Krajowej, zostaje jakby kompletnie zignorowany przez instytucję, której powinno zależeć na ratowaniu takich unikatowych miejsc pamięci związanych z Armią Krajową.
Wydawałoby się, że jedyny lokal elitarnego pionu dywersyjnego AK stanowi ważną “perełkę” w historii niepodległości Polski, i że uda się bez większych przeszkód pozyskać dofinansowanie na jego ratowanie i zabezpieczenie go przed kompletną dewastacją, jaka mu zagraża. Tymczasem okazuje się, że tak nie jest, a instytucja odpowiedzialna za pomoc w jego ratowaniu kompletnie zaniża jego wartość historyczną poprzez swoją decyzję. Merytoryczna ocena naszego projektu (ilość otrzymanych punktów) przez komisję MKiDN, nie pozostawia złudzeń, że jej eksperci kompletnie nie mają żadnej historycznej wiedzy o ważności tego typu obiektu dla historii Polski.
Śmiem powiedzieć, że komisja MKiDN oceniająca wnioski posiada bardzo ograniczoną wiedzę o AK lub po prostu celowo dewaluuje jej historię, gdyż do programu pt. “Wspieranie opieki nad miejscami pamięci i trwałymi upamiętnieniami w kraju” MKiDN, startowało oprócz naszej Fundacji, siedem podmiotów ubiegających się o dofinansowanie miejsc pamięci związanych z Armią Krajową. Żaden z tych projektów nie otrzymał dofinansowania.
To co jest w tej sprawie najbardziej bulwersujące to to, że w ostatnim czasie słyszymy o wielkich dotacjach dla kontrowersyjnych projektów, a ważny obiekt związany z Kedywem AK, jest tak nisko oceniany merytorycznie.
Zdawałoby się, że jeśli jest 100 milionów zł. na dotację cmentarza żydowskiego w Warszawie, czy kilkadziesiąt milionów na pływający jacht reklamujący Polskę w roku setnej rocznicy niepodległości, to 200 tys. zł. na wsparcie zagrożonego zniszczeniem jedynego w swoim rodzaju obiektu związanego z Armią Krajową, nie będzie problemem, tym bardziej, że jest on miejscem pamięci narodowej od kilku dekad i nigdy dotąd nie był wsparty finansowo.
Można by dalej dociekać dlaczego tak się dzieje, nie zamierzam teraz tego robić. Zdumiewający jest fakt, że dla spraw AK, w ramach tego programu, nie było groszowych sum na pomoc, to po prostu skandal!
My jednak poddawać się nie zamierzamy! W następnych dniach podejmiemy kolejne inicjatywy związane z dofinansowaniem naszego projektu, bo sytuacja stała się drastyczna, gdyż pokrycie dachu Kedywu w tym roku drastycznie się pogorszyło i grozi mu kompletna dewastacja, a do tego dopuścić nie możemy. O dalszych naszych krokach w ratowaniu naszej historycznej siedziby AK będziemy Państwo wkrótce informować.
Na koniec chciałbym zachęcić wszystkich Państwa, do zabrania głosu w naszej sprawie. Nie możemy przemilczeć tej decyzji. Prosimy o wyrażenie swojego wsparcia dla nas i zgłoszenie swojego sprzeciwu decyzji w sprawie nie udzielenia nam dofinansowania przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Państwa głos będzie ważnym świadectwem w obronie spraw związanych z Armią Krajową. Zachęcamy zatem do wysyłania listów do Pana prof. Piotra Glińskiego, Ministra Kultury na adres poniżej:
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Prof. dr hab. Piotr Gliński
ul Krakowskie Przedmieście 15/17
00-071 Warszawa
Proszę również o dalsze wsparcie naszej działalności, bo wygląda na to, że nasza batalia o historię Kedywu Armii Krajowej w Stalowej Woli dopiero się rozpoczyna.
prezes Fundacji KEDYW
Marek Wróblewski
Pierwsze w Polsce Muzeum Kedywu – elitarnego pionu dywersyjnego Armii Krajowej powstaje w czynie społecznym z inicjatywy Fundacji KEDYW. Nasza działalność opiera się na wolontariacie i darowiznach ludzi dobrej woli. Bez twojego wsparcia nie osiągniemy celu! WESPRZYJ NAS!
Konto bankowe: SANBank Nadsański Bank Spółdzielczy
Nr konta: 05 9430 0006 0046 7597 2000 0001
KOD SWIFT: POLUPLPR
Lub bezpiecznie kartą płatniczą przez system płatności PayPal