79. Rocznica Bitwy pod Kuryłówką
Zgrupowanie oddziałów NZW przed bitwą w Kuryłówce, maj 1945 r.
W czasie niemieckiej okupacji na rzeszowszczyźnie (dzisiejsze woj. podkarpackie) i południowych częściach dzisiejszego woj. lubelskiego bazowały liczne leśne oddziały partyzanckie. Do jednego z najliczniejszych, nie tylko w regionie ale i całej Polsce, należał oddział NOW-AK Franciszka Przysiężniaka „Ojca Jana”. W jego szczytach oddział liczył ok. 350 żołnierzy.
W czerwcu 1944 r. po stoczonej największej bite z Niemcami na tzw. „Porytowym Wzgórzu” (niemiecka Sturmwind I) oddział „Ojca Jana” został zawieszony przez dowództwo i partyzanci powrócili do swoich domów. Od wschodu Sowieci powoli wypierali Niemców z terenów Podkarpacia i Lubelszczyzny i na miejsce niemieckiego Gestapo instalowało się Sowieckie NKWD. Jego głównym zadaniem było wyłapywanie żołnierzy antyniemieckiego podziemia i wszystkich, którzy mogliby się potencjalnie sprzeciwić sowiecko-polskiej komunistycznej władzy, którą zamierzali stopniowo zainstalować w Polsce przy pomocy żydowskich kolaborantów oraz polskich komunistów.
W tym czasie Franciszek Przysiężniak jak i większość jego żołnierzy musieli się ukrywać gdyż usilnie poszukiwani byli przez NKWD oraz powołany przez nich Urząd Bezpieczeństwa (UB). Nie wszystkim jednak udało się uniknąć aresztowań. Wielu żołnierzy byłego antyniemieckiego podziemia sowieci zdołali aresztować i wywieźć w głąb ZSRR. Tylko nieliczni stamtąd wrócili.
W 1944 roku wielu z tych żołnierzy zostało także siłowo wcielonych do tworzonego przez sowieckiego okupanta Ludowego Wojska Polskiego (LWP). Byli też tacy, którzy wstępowali na ochotnika licząc, że unikną represji za swoją akowską przeszłość. Jednak wkrótce dla wielu było jasne, że Sowieci powoli ich rozpracowywali i przejmowali Polskę z pomocą żydowskich i polskich komunistów. Więc trzeba było zdezerterować z LWP lub ponieść konsekwencje. Wielu z nich nie godziło się jednak na taką sytuację, pragnęli wolnej i niepodległej Polski i za taką gotowi byli oddać nawet swoje życie.
Antykomunistyczne powstanie
Początkiem 1945 roku gdy rozwiązana została Armia Krajowa Komendant rzeszowskiego okręgu Narodowej Organizacji Wojskowej Kazimierz Mirecki ps. „Żmuda” wydał rozkaz nie ujawniana się Sowietom i polecił żołnierzom NOW pozostać w konspiracji. W tym samym czasie dowództwo NOW i Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ) prowadziło rozmowy scaleniowe i tworzyły powoli nowe struktury do walki z komunistami pod nazwą Narodowe Zjednoczenie Wojskowe (NZW). Wkrótce rzeszowska NOW weszła w skład rzeszowskiego Okręgu NZW i rozpoczął się kolejny etap konspiracyjnego zmagania tzw. antykomunistyczne powstanie.
Okręg Rzeszów NZW
W kwietniu 1945 roku Franciszek Przysiężniak „Ojciec Jan” został awansowany przez dowództwo NZW na stopień majora i mianowany został komendantem oddziałów leśnych w strukturach Okręgu Rzeszów NZW. W tym czasie także zmieniony został jego pseudonim na „Marek”. Wśród nowych rzeszowskich struktur NZW znalazły się także oddziały dowodzone przez byłych żołnierzy oddziału NOW-AK „Ojca Jana”. Powstał m.in. oddział Józefa Zadzierskiego „Wołyniaka”, Stanisława Pelczara „Majki” oraz oddział Tadeusza Gajdy „Tarzana”. Nowe oddziały NZW wkrótce stanęły do walki w antykomunistycznym powstaniu i stoczyć musiały jak się później okazało, największą w okupowanej Polsce bitwę z Sowietami.
Bitwa pod Kuryłówką
23 kwietnia 1945 roku w Laszkach koło Jarosławia (woj. podkarpackie) z LWP zdezerterowała szkoła podchorążych 2. Samodzielnego Batalionu Operacyjnego Wojsk Wewnętrznych. Kilka dni później, 2 maja z Biłgoraja (woj. lubelskie) zdezerterował 3. Samodzielny Batalion OWW. Większość z dezerterów postanowiła zasilić nowe oddziały NZW i podjęli dalszą walkę o wolną Polskę.
Dezerterzy LWP w Ożannie koło Kuryłówki 3 maja 1945 r.
Sowieci niezadowoleni sytuacją od razu oddelegowali oddziały NWKD do poszukiwania dezerterów. Wywiad NKWD szybko ustalił, że dezerterzy znajdowali się w okolicach Kuryłówki koło Leżajska (woj. podkarpackie) i rozpoczęli akcję mającą ich schwytać. 5 maja w Kuryłówce pojawiły sowieckie wozy pancerne i doszło do pierwszego starcia z polskimi partyzantami. Żołnierze NZW ostrzeliwując pancerne pojazdy NKWD stracili dwóch żołnierzy. Tego samego dnia wywiad NZW doniósł informację, że kompania NKWD z Biłgoraja planuje pacyfikację Kuryłówki. W związku z zaistniałą sytuacją w Tarnawcu koło Kuryłówki zebrał się sztab komendy oddziałów NZW z komendantem Franciszkiem Przysiężniakiem „Markiem” na czele. W naradzie uczestniczyli dowódcy oddziałów Józefa Zadzierskiego „Wołyniaka”, Bronisława Glinkiaka „Radwana”, Stanisława Pelczara „Majki”, Franciszka Kazuba „Lisa” oraz żołnierze inspektoratu NZW Ludwik Więcław „Śląski” i Tadeusz Kaczurba „Tatar”.
Na naradzie ustalono plan działania na następny dzień gdyż spodziewano się kolejnego uderzenia Sowietów. Tak też się stało. 6 maja około godziny 5.30 rano Sowieci zaatakowali Kuryłówkę od północnej strony. Pierwsze uderzenie Sowietów odparły oddziały Radwana i Wołyniaka. W pierwszym starciu z Polakami NKWD straciło 20 żołnierzy i wycofali się na północ do lasów w rejonie wioski Kulno. W tym czasie oddziały NZW zabezpieczyły Kuryłówkę i czekały na dalszy rozwój wydarzeń. W kościele św. Józefa w Tarnawcu urządzono sztab dowództwa i punkt sanitarny gdzie opatrywano pierwszych rannych. Po kilku godzinach ok. godz. 14.00 w Kuryłówce pojawili się ponownie Sowieci i rozegrał się kolejny etap walki z NKWD. Walka trwała kilka godzin, mimo strat polskim żołnierzom NZW udało się powstrzymać Sowietów i wyjść zwycięsko z walki. W bitwie z NKWD walczyło ok. 170 żołnierzy NZW, z których siedmiu zginęło. Po stronie Sowietów zginęło około 70 enkawudzistów. Była to największa walka polskiego antykomunistycznego podziemia z NKWD.
Wrócili się mścić
Sowieci nie odpuścili Polakom zabitych enkawudzistów w Kuryłówce. 8 maja gdy w Berlinie kapitulowała niemiecka III Rzesza, Sowieci powrócili do Kuryłówki i spacyfikowali wieś. Według dokumentów Urzędu Bezpieczeństwa sowieci podczas pacyfikacji Kuryłówki spalili 200 zabudowań mieszkalnych i kilkaset gospodarczych, zabili także 12 mieszkańców.
MW / MKDAK
© COPYRIGHT 2016-2024. Wszelkie Prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstów, zdjęć lub filmów bez zgody zabronione!