Blog prezesa: Silny wiatr uszkodził dach Muzeum Kedywu

Silne wiatry występujące od kilku dni uszkodziły i tak mocno zniszczony dach przyszłego Muzeum Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej w Stalowej Woli – Rozwadowie. Fundacja wciąż pozostaje bez środków na ratowanie dachu.

Drodzy Darczyńcy, Czytelnicy, Przyjaciele!

Przechodzące silne wiatry na województwem Podkarpackim położyły drzewa, powaliły płoty i uszkodziły w wielu miejscach dachy, w tym dach naszego przyszłego Muzeum. Jak już wcześniej pisałem, obecne pokrycie dachu jest mocno zniszczone i przecieka od dawna. Jak też wcześniej informowałem, Fundacja KEDYW właściciel Muzeum nie zdołała w tym roku pozyskać dofinansowania od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na wymianę pokrycia, by zabezpieczyć najcenniejszą rzecz w budynku tj. konspiracyjny lokal Kedywu Armii Krajowej, który znajduje się na strychu budynku.

Dodatkowo w maju br. na sesji Rady Miejskiej radni przegłosowali nowy „Lokalny Plan Rewitalizacji dla Gminy Stalowa Wola na lata 2017-2023”, wykluczając z listy „programów podstawowych” projekt, który zakładał naprawę dachu i adaptację strychu dla potrzeb Muzeum, gdzie znajduje się wspomniany lokal Kedywu AK. Mimo, że Rada Miejska ponownie podjęła głosowanie nad poprawionym „LPR 2017-2023” na sesji nadzwyczajnej 21 sierpnia br. – bo jak mnie zapewniono wynikł błąd – to projekt wsparcia projektu Fundacji zakładający naprawę dachu Muzeum Kedywu i adaptację strychu, nie powrócił do najnowszej wersji „LPR 2017-2023”. W mojej opinii oznacza to, że na miasto nie mamy co liczyć w kwestiach ratowania tego obiektu i jesteśmy zdatni na samych siebie. Tutaj znów muszę zaznaczyć, że wynikiem tego jest brak polityki historycznej Miasta Stalowej Woli, o której też już wspominałem i o której zamierzam szerzej jeszcze napisać w późniejszym czasie.

Wracając do dachu, na dzień dzisiejszy można powiedzieć, że przeszliśmy ze stanu ciężkiego do sytuacji krytycznej, gdyż rozpoczęła się jesień, a co za tym idzie to opady deszczu i wkrótce zima. Obawiam się, że przy obecnym stanie nie jesteśmy w stanie zahamować przecieków jakie zapewne z tego uszkodzenia wynikną i które na pewno mocno zniszczą sporą część budynku.

Czy uda nam się uratować ten kawałek historii dla przyszłych pokoleń bez wsparcia Miasta i Państwa, do którego należy to wspólne dziedzictwo? Dziś nie jestem w stanie na to odpowiedzieć, zapewniam tylko, że szukamy wszelkich rozwiązań, by jak najszybciej obiekt zabezpieczyć. Niestety z każdym dniem tracę wiarę, że komuś oprócz nas na tej historii zależy, my jednak jeszcze się nie poddajemy.

Marek Wróblewski
Prezes Fundacji Kedyw


Pierwsze w Polsce Muzeum Kedywu – elitarnego pionu dywersyjnego Armii Krajowej powstaje w czynie społecznym z inicjatywy Fundacji KEDYW. Nasza działalność opiera się na wolontariacie i darowiznach ludzi dobrej woli. Bez twojego wsparcia nie osiągniemy celu! WESPRZYJ NAS! 

Konto bankowe: SANBank Nadsański Bank Spółdzielczy
Nr konta: 05 9430 0006 0046 7597 2000 0001
KOD SWIFT: POLUPLPR
Lub bezpiecznie kartą płatniczą przez system płatności PayPal

 

Muzeum Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej (w organizacji)