12 lipca 1945 r. komuniści rozstrzelali w publicznej egzekucji trzech żołnierzy oddziału NZW Tadeusza Gajdy „Tarzana”

Rynek w Janowie Lubelskim w latach 60-tych.

12 lipca 1945 r. żołnierze Ludowego Wojska Polskiego (LWP) rozstrzelali w publicznej egzekucji na rynku w Janowie Lubelskim (woj. lubelskie) trzech żołnierzy antykomunistycznego oddziału Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (NZW) Tadeusza Gajdy „Tarzana”. Nie była to jednak jedyna egzekucja polskich patriotów tego dnia na pograniczu Lubelszczyzny i Podkarpacia kierowana przez komunistów i ich sowieckie dowództwo.

11 lipca 1945 roku, dzień przed pokazową egzekucja na rynku w Janowie Lubelskim Ludowe Wojsko Polskie (LWP), sowiecka NKWD i funkcjonariusze milicji okrążyli oddział NZW „Tarzana” Tadeusza Gajdy w Lipowcu koło Stalowej Woli (woj. podkarpackie). W obławie na oddział komuniści zdołali aresztować 22 żołnierzy oddziału. Sam dowódca Tadeusz Gajda „Tarzan” uniknął tego dnia aresztowania, gdyż wcześniej opuścił oddział aby udać się na zaplanowane spotkanie z oficerami ze zgrupowania mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. (czytaj więcej: Obława na oddział „Tarzana”)

Publiczny spektakl na rynku w Janowie

Po akcji w Lipowcu, aresztowanych żołnierzy z oddziału „Tarzana” komuniści przewieźli do Janowa Lubelskiego gdzie zostali zamknięci w prowizorycznym areszcie. Wieczorem tego dnia wszyscy aresztowani zaprowadzeni zostali przed oblicze generała w polskim mundurze, który nie mówił po Polsku. Z rana około godziny 10.00 rano następnego dnia wyczytane zostały przez strażnika trzy nazwiska: chorąży Karol Bis „Wysocki”, sierżant Jan Mierzwa „Błyskawica”, sierżant Stanisław Dziubek „Vis”. Trzej wyczytani byli najstarsi stopniem partyzanci oddziału „Tarzana”. Po odczytaniu nazwisk trzej wywołani zakładnicy zaprowadzeni zostali do sowieckiego generała Stanisława Zajkowskiego dowodzącego wówczas dywizją piechoty w LWP, który rozkazał rozstrzelać zakładników bez śledztwa i wyroku sądu. Chwilę po tym zakładników przetransportowano na Rynek w Janowie Lubelskim gdzie przygotowane było miejsce na publiczną egzekucję. W momencie gdy strzelano do polskich bohaterów do akompaniamentu grała orkiestra wojskowa LWP. Egzekucja żołnierzy oddziału „Tarzana” była propagandowym spektaklem mającym w stylu niemieckim zastraszyć mieszkańców Janowa ale i podkreślić słuszność działań komunistów przeciwko tzw. „bandytom” nie godzącym się na nową władzę.

Egzekucje w Lipie i Zaklikowie

Mord na żołnierzach NZW oddziału „Tarzana” w Janowie Lubelskim nie był jedyną egzekucją wykonaną przez komunistów na „żołnierzach niezłomnych” antykomunistycznego powstania 12 lipca 1945 roku na pograniczu Lubelszczyzny i Podkarpacia. W publicznych egzekucjach, które odbyły się jeszcze tego dnia w Lipie i Zaklikowie (woj. podkarpackie) zginęło kolejnych 4 żołnierzy z NZW i Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ). Za wszystkie egzekucje odpowiadał ten sam sowiecki gen. Stanisław Zajkowski, dowódca 3 Dywizji Piechoty LWP, który po zakończeniu akcji meldował:

„… W dniu 10 -12.07.1945 r. w Lasach Janowskich całkowicie zniszczono bandę „Tarzana”, częściowo bandy por. „Jerzyka” i „Orła”, zabito 15 bandytów, zraniono ciężko 1 bandytę. Złapano 72 bandytów w tym 5 kobiet z band „Jerzyka”, „Tarzana” i „Orła” oraz 52 osoby współpracujące z bandami. Złapano 5 dezerterów.
Na wiecach rozstrzelano publicznie 7 bandytów. Publicznie egzekucje pokazały ludności, że Rząd Rzeczpospolitej jest zdecydowany, nie cofając się przed najradykalniejszymi środkami by zakończyć raz na zawsze z plagą bandytyzmu.”

szef sztabu                                                                     D-ca 3 DP
/-/ Kudrewicz płk dypl                                                   /-/ Zajkowski gen. bryg.

Nie zapłacił za zbrodnie na Polakach

Sowiecki generał białoruskiego pochodzenia Stanisław Stanisławowicz Zajkowski (ros. Станислав Станиславович Зайковский) dowodził polskim oddziałem 3 Dywizji Piechoty LWP do jesieni 1946 roku, wówczas został zwolniony dyscyplinarnie za kradzieże i przemyt i odesłany został do ZSRR. Za zbrodnie popełnione na polskiej ziemi, na polskich bohaterach walczących o wolną Polskę, nigdy nie został osądzony. Dożył spokojnie emerytury, zmarł w Odessie w 1975 roku.

Polscy komuniści biorący udział w wyżej wymienionych zbrodniach również nigdy nie zostali rozliczeni w wolnej Polsce.

MW / MKDAK

Bibliografia: Archiwum Muzeum Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej (w organizacji). Skarbimir Socha „Czerwona Śmierć”.

© COPYRIGHT 2016-2024. Wszelkie Prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstów, zdjęć lub filmów bez zgody zabronione!