4 czerwca 1944 r. – Akcja polsko-sowieckiego oddziału rajdowego na rozwadowskiej stacji kolejowej
W nocy z 3 na 4 czerwca 1944 r. partyzanci z polsko-sowieckiego rajdowego „Oddziału Partyzanckiego Brygad im. Stalina” dowodzonego przez Mikołaja Kunickiego ps. „Mucha” wspierani przez polskich partyzantów z oddziału Jana Orła „Kmicica” podminowali i wysadzili nastawnię kolejową oraz częściowo uszkodzili wieżę ciśnień znajdującą się wówczas na rozwadowskiej stacji.
W maju 1944 r. na Zasaniu pojawił się polsko-sowiecki oddział rajdowy im. „Stalina”, którego zadaniem było niszczyć infrastrukturę dróg, mostów, linii kolejowych oraz innych elementów służących niemieckiemu wrogowi, przygotowując w ten sposób teren do wejścia sowieckiej Armii Czerwonej. Po przedostaniu się oddziału na Zasanie szybko nawiązali kontakty z polską partyzantką i przystąpili do wykonywania zleconych im przez Moskwę zadań. Jedna z takich akcji miała miejsce na terenie stacji kolejowej w Stalowej Woli – Rozwadowie.
W kronice rozwadowskiego klasztoru ojców Kapucynów 4 czerwca kronikarz zanotował następujący wpis:
W nocy była znów gdzieś w pobliżu silna detonacja, w ciągu dnia mówią, że na Przetokowym dworcu miano wysadzić budynek /nastawnię/ oraz wieżę ciśnień. O. Leszek wrócił z Lipy i opowiada, że o 13-tej wyleciała lokomotywa, którą miał wracać. W ogóle na linii Lublin – Rozwadów było w ostatnią dobę 4 takie wypadki.
Silne detonacje i wybuchy na torach kolejowych od Stalowej Woli do Rozwadowa notowali w swojej kronice codziennie już od 30 maja ojcowie Kapucyni, jeszcze przed akcją na stacji w Rozwadowie. Kto je podkładał trudno powiedzieć. Z zapisków historyków wynika, że polsko-sowiecki oddział „Stalina” wyruszył z Zasania dopiero 1 lub 2 czerwca, być może wcześniejsze detonacje były efektem działań stalowowolskiej i rozwadowskiej AK.
W akcji na rozwadowskiej stacji, w roli przewodników, brali udział polscy partyzanci z oddziału Jana Orła – Wysockiego „Kmicica” – Antoni Musialik ps. „Piorun” oraz Roman Adamczyk ps. „Zawada” (żołnierz oddziału Jana Orła „Kmicica” i Kedywu Obwodu Nisko – Stalowa Wola). W nagrodę po udanej akcji polscy partyzanci otrzymali od Kunickiego pistolety maszynowe.
Kim był Mikołaj Kunicki?
Mikołaj Kunicki ps. „Mucha” urodził się 18 listopada 1914 r. w Guberni Chełmskiej, był dowódca polsko-sowieckiego rajdowego (sabotażowo-dywersyjnego) „Oddziału Partyzanckiego Brygad im. Stalina” oraz Kapitanem Armii Radzieckiej. Oddział „Stalina” składał się głównie z wołyńskich Polaków podporządkowanych radzieckiemu dowództwu, liczył ok. 200 żołnierzy.
W 1939 r. był uczestnikiem kampanii wrześniowej, walczył w obronie Warszawy. W 1939 r. uciekł z niewoli niemieckiej i powrócił do rodzinnego domu. Do 1941 r. przebywał u swojej matki w Horodcu k. Kobrynia (w majątku Marii Rodziewiczówny).
W 1942 r. rozpoczął służbę w 104 batalionie niemieckiej Schutzpolizei w Kobryniu. Od marca do listopada 1942 r. był na przeszkoleniu w niemieckiej szkole wojskowej w Kobryniu (dywersja – sabotaż). Szkołę ukończył w stopniu feldwebla (sierżanta). Od stycznia 1943 r. dowódca kompanii w 104. batalionie niemieckiego Schutzmannschaft (Schutzmannschaftsbataillon 104), która likwidowała m.in. oddziały UPA w okolicach Wysocka. Po ataku bojówek ukraińskich na polskie wioski a następnie odmowie niemieckiego dowództwa wzięcia odwetu na Ukraińcach, on i jego kompania (150 żołnierzy) zdezerterowali.
W marcu 1943 r. nawiązał kontakt z partyzantką radziecką i zdezerterował z grupą żołnierzy, zabijając niemiecką kadrę dowódczą. Następnie połączył się z grupą gen. Wasilija Begmy. 3 sierpnia 1943 r. objął dowództwo oddziału „Zjednoczonych Polskich Partyzantów im. Tadeusza Kościuszki” na Wołyniu podporządkowanego Głównemu Sztabowi w Moskwie oraz generałowi Begmie. Do wiosny 1944 r. brał udział w walkach z wojskami niemieckimi i oddziałami UPA na Wołyniu w trójkącie Kamień Koszyrski–Sarny–Dubnick. W miejscowości Sarny działały w tym czasie oddziały 27 Wołyńskiej Dywizji AK.
W maju 1944 r. oddział Kunickiego przedostał się w rejon Lasów Janowskich gdzie od razu nawiązał kontakt z oddziałem „Ojca Jana” Franciszka Przysiężniaka. 5 czerwca 1944 r. Kunicki pomógł zorganizować wylot sowieckim samolotem dla pięciu angielskich lotników samolotu Halifax JP224 „Rita”, który rozbił się w okolicy wsi Tarnogóra w gminie Nowa Sarzyna podczas lotu zrzutowego dla AK.
Przeczytaj o losach zalogi Halifax JP224 „Rita” tutaj…
14 czerwca 1944 r. oddział Kunickiego walczył w największej bitwe partyzanckiej w okupowanej Polsce, w bitwie na tzw. Porytowym Wzgórzu w Lasach Janowskich razem z oddziałem NOW-AK „Ojca Jana” Franciszka Przysiężniaka oraz oddziałem „Kmicica” Jana Orła-Wysockiego m.in.
W lipcu 1944 Kunicki połączył swój oddział pod Otrytem w Bieszczadach z oddziałem polskiej samoobrony Józefa Pawłusiewicza. Współdziałał w tym czasie również z oddziałem partyzantów radzieckich pod dowództwem Leonida Berensteina. Pod Krywem (góra Stoły) na Połoninie Wetlińskiej jego partyzanci odbierali lotnicze zrzuty zaopatrzenia. Oddział Kunickiego toczył liczne walki z mniejszymi oddziałami niemieckimi, policją ukraińską, a następnie z UPA. Jego konni zwiadowcy rozlepiali po bieszczadzkich wsiach ostrzeżenia skierowane do upowców przed podejmowaniem prób pogromów na ludności polskiej. W Polanie partyzanci Kunickiego spalili m.in. kopalnię ropy i rozbili batalion policji ukraińskiej.
W sierpniu 1944 w rejonie Chryszczatej Kunicki i jego oddział walczył ze szturmującymi plutonami niemieckich 168 i 254 Dywizji Piechoty, gdzie Niemcy doznali poważnych strat.
29 września 1944 oddział przeszedł, po udzieleniu zgody przez dowództwo w Kijowie, na sowiecką stronę frontu i został rozformowany. W Wołkowyi nastąpiło rozformowanie 4 kompanii Pawłusiewicza.
W 1946 Kunicki występował jako świadek obrony Franciszka Przysiężniaka, za co został aresztowany. W 1988 r. był konsultantem wojskowym polsko-radzieckiego filmu „Przeprawa”.
Pozostawił m.in. listy osób pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu, opisy tworzenia oddziałów samoobrony przed UPA na Wołyniu, listy współpracy polskiej partyzantki z radziecką przeciwko UPA w lipcu 1943, walk z UPA w Bieszczadach oraz relacje dotyczące działań polskiej partyzantki na terenie powiatu Lesko.
Jako emerytowany porucznik w okresie PRL zamieszkiwał w Zamościu. Zmarł 5 lipca 2001 r.
MW – Fundacja KEDYW
Bibliografia: Kronika Klasztoru o. Kapucynów w Rozwadowie, Donizy Garbacz „Brunatne Lata”, Stanisław Puchalski „Partyzanci Ojca Jana”, wikipedia.org