23 grudnia 1913 r. urodził się dr Eugeniusz Łazowski – żołnierz NOW i AK, twórca sztucznej epidemii tyfusu plamistego w Rozwadowie
Dr Eugeniusz Sławomir Łazowski ps. „Leszcz”
23 grudnia 1913 – 16 grudnia 2006
Żołnierz Wojska Polskiego II RP
Lekarz Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW) placówki Rozwadów
Żołnierz Armii Krajowej (Obwód Nisko-Stalowa Wola)
Eugeniusz Sławomir Łazowski urodził się 23 grudnia 1913 r. w Częstochowie (woj. śląskie). Był synem Kazimierza i Zofii z d. Wróblewskiej. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wyjechał z rodzicami do Warszawy. Był absolwentem Gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Warszawie. W 1933 roku po ukończeniu gimnazjum wstąpił do Wojska Polskiego i ukończył kurs Szkoły Podchorążych Sanitarnych. Jako żołnierz SPS studiował na koszt Wojska Polskiego na Uniwersytecie Warszawskim na wydziale lekarskim.
Wybuch II wojny światowej
Niemiecki atak na II RP zastał go w trakcie zdawania egzaminów końcowych na UW. We wrześniu 1939 roku jako podporucznik bez przydziału wojskowego przypadkowo trafił do Batalionu Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP), z którym otrzymał rozkaz pełnić służbę medyczną. Zmobilizowany i przydzielony został do pociągu sanitarnego i wysłany do szpitala w Brześciu nad Bugiem (obecnie Białoruś). W Brześciu uczestniczył w ciężkich walkach z Niemcami, a następnie z Sowietami. Po klęsce jego oddziału dostał się do sowieckiej niewoli, z której udało mu się wydostać i ewakuować z transportem sanitarnym na południe kraju. Stamtąd na piechotę przeszedł na Podkarpacie do Stalowej Woli gdzie mieszkała jego narzeczona Maria Tołwińska zwana „Murką”. Maria z rodzicami przyjechała do Stalowej Woli przed wojną gdzie jej ojciec inż. Ludwik Tołwiński był dyrektorem naczelnym budowy Zakładów Południowych – Centralnego Okręgu Przemysłowego (COP) w Stalowej Woli.
Ze względu na wybuch wojny, Eugeniusz Łazowski początkowo postanowił pozostać blisko swojej narzeczonej w Stalowej Woli, tam w listopadzie 1939 roku w kościele M.B Szkaplerznej na Rynku w sąsiadującym Rozwadowie (obecnie dzielnica Stalowej Woli) poślubił Marię Tołwińską. Kilka miesięcy później gdy sytuacja wojenna stała się stabilniejsza, postanowili z żoną wrócić do Warszawy, aby tam dokończyć ostatnie egzaminy na UW. W styczniu 1940 roku otrzymał dyplom lekarza. W czasie pobytu w Warszawie został kolejny raz aresztowany, tym razem przez niemieckie Gestapo, ale jak i poprzedniego razu udało się mu wydostać z niemieckiego aresztu.
W 1941 roku wraz z żoną zdecydowali się powrócić do Stalowej Woli aby tam przeczekać wojnę. Po przybyciu do Stalowej Woli dostał propozycję od księżnej Anny Lubomirskiej prowadzenia gabinetu lekarskiego w zorganizowanym przez nią oddziale Polskiego Czerwonego Krzyża w Rozwadowie. Po przyjęciu propozycji pracy otrzymał od księżnej Lubomirskiej mieszkanie i miejsce na gabinet PCK przy rozwadowskim Rynku pod adresem Rynek 23.
Konspiracja antyniemiecka
Od samego przyjazdu do Rozwadowa działał w Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW), do której został wprowadzony przez księżną Annę Lubomirską. Na tym terenie NOW współpracowała blisko z Armią Krajową, dlatego sam doktor Łazowski wspomagał potajemnie obydwie organizacje lecząc żołnierzy z pobliskich placówek oraz bazujących w okolicach Stalowej Woli oddziałów partyzanckich.
18 maja 1944 roku po wykryciu przez niemieckie Gestapo tajnej bazy Kedywu Armii Krajowej w Rozwadowie (obecnie powstające Muzeum Kedywu), dr Łazowski opatrywał rannego w czasie akcji żołnierza Kedywu Stanisław Korfela ps. „Korski”, który w czasie akcji postrzelony został w klatkę piersiową.
Jako lekarz antyniemieckiej konspiracji wspomagał nie tylko medycznie, zdekonspirowanym żołnierzom zagrożonym aresztowaniem, pomagał w znalezieniu bezpiecznej kryjówki, a jego gabinet lekarski na rozwadowskim rynku służył też jako punkt przerzutu konspiracyjnej prasy.
Tajna dywersja
Bliski znajomy Łazowskiego dr Stanisław Matulewicz odkrył podczas okupacji, że zaszczepienie osoby nie groźną bakterią Proteus OX19 daje podczas testów wyniki identyczne jak przy zakażeniu tyfusem plamistym, nie powodując u pacjenta choroby. Nie mówiąc nikomu o tym odkryciu, obaj lekarze postanowili podjąć tajna dywersję używając tego odkrycia. Wkrótce obaj lekarze zaczęli szczepić swoich pacjentów niegroźną bakterią i wysyłać próbki krwi do niemieckich laboratoriów, aby zobaczyć jaki efekt odniosą ich działania. Zabieg okazał się skuteczny, lekarze sezonowo zwiększali zasięg sztucznej epidemii by rzeczywiście odzwierciedlała prawdziwą epidemię. W efekcie Niemcy ogłosili okolice Rozwadowa i pobliskich wsi terenem objętym zarazą. W tym czasie drastycznie zmalały wywózki ludności na roboty i do obozów koncentracyjnych, a niemieccy obywatele w pośpiechu ewakuowali się z zagrożonego epidemią obszaru. Aby uniknąć dekonspiracji Łazowski i Matulewicz ukryli fakt całkowitej nieszkodliwości bakterii OX19 także przed samymi pacjentami.
Mimo, że lekarze ścisłe kontrolowali „sztuczną epidemię tyfusu” fałszując z rozwagą dane w raportach to i tak Niemcy z czasem zaczęli podejrzewać, że coś jest nie tak. W końcu śmiertelność na obszarze objętym epidemią nie wzrastała i zaczęło to zastanawiać Niemców. Pod koniec 1943 roku do Rozwadowa Niemcy wysłali komisję kontrolną złożoną z niemieckiego lekarza i dwóch praktykantów. Komisja miała rozstrzygnąć o prawdziwości epidemii. Podczas wizyty dr Łazowski wpadł na pomysł „ugoszczenia” niemieckich przybyszów dobrym jedzeniem i piciem licząc, że niemieccy lekarze odpuszczą głębsze badanie sytuacji. Zabieg Łazowskiego poskutkował. W zorganizowanej uczcie udało się upić lekarza, a jego praktykantów zaprowadzono do osób faktycznie chorujących na tyfus plamisty. Jak się okazało to im zupełnie wystarczyło, by potwierdzić epidemiologiczną sytuację w Rozwadowie, przynajmniej na jakiś czas.
Dekonspiracja i ucieczka
W lipcu 1944 roku Niemcy doszli jednak, że dr Łazowski wspomaga konspirację. Udało mu się jednak uniknąć aresztowania chwilę przed przyjściem Niemców. Dr Łazowski został ostrzeżony przez volksdeutscha ze stalowowolskiej Gestapo, który przybył do jego gabinetu i ostrzegł, że będzie zlikwidowany osobiście przez kata Stalowej Woli gestapowca Rudolfa Zimmermanna. Po tych wieściach Eugeniusz Łazowski natychmiast postanowił uciekać. Tak jak stał, wraz z żoną i malutką córką Aleksandrą zbiegli z Rozwadowa. Przez chwilę ukrywali się w Rudniku nad Sanem, a później powrócili do teściów w Stalowej Woli. Do zdewastowanej Warszawy gdzie przetrwali rodzice dra Łazowskiego powrócili po wojnie z Niemcami. W 1945 roku w Warszawie podjął pracę w Klinice Akademii Medycznej i później w Instytucie Matki i Dziecka, gdzie pozostali do wyjazdu za granicę.
Emigracja
W 1958 roku wyjechał z rodziną do USA jako stypendysta Fundacji Rockefellera. W USA został profesorem pediatrii na Uniwersytecie Stanowym w Illinois. W latach 80-tych przeszedł na emeryturę i zamieszkał w stanie Oregon. Był autorem ponad stu prac naukowych w języku polskim i angielskim oraz wydanej w języku polskim i angielskim książki pt. „Prywatna wojna. Wspomnienia lekarza-żołnierza 1933-1944”.
Z wizytą w Stalowej Woli
W 2000 roku dr Łazowski oraz dr Matulewicz odwiedzili Stalową Wolę po raz pierwszy od czasów II wojny światowej i jak się okazało ostatni. Przyjechali wówczas z ekipą filmową amerykańskiego producenta filmowego Ryana Banks, który robił zdjęcia do filmu „Private War”. Film niestety nigdy nie powstał a sam Banks zaginął beż śladu.
Doktor Eugeniusz Łazowski zmarł 16 grudnia 2006 roku w USA w mieście Eugene w stanie Oregon gdzie mieszkał. Tam też został pochowany.
Upamiętnienie lekarzy bohaterów
W czerwcu 2016 roku w Stalowej Woli-Rozwadowie na cześć bohaterskich lekarzy odsłonięty został pomnik na Rynku w Rozwadowie upamiętniający ich osoby.
Cześć Ich Pamięci!
MW / MKDAK
Bibliografia: Archiwum Muzeum Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej (w organizacji), Eugeniusz Łazowski „Prywatna wojna”, Maria Rehorowska „Rozwadów nad Sanem i Charzewice w konspiracji antyniemieckiej i antysowieckiej”.
© COPYRIGHT 2016-2024. Wszelkie Prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstów, zdjęć lub filmów bez zgody zabronione!