8 grudnia 1900 r. urodził się dr Hieronim Krasoń – lekarz Armii Krajowej w Rozwadowie

dr Hieronim Krasoń

8 grudnia 1900 – 6 stycznia 1988

Żołnierz Wojska Polskiego II RP
Żołnierz Armii Krajowej placówki „Wilcze Łyko”, „152” Rozwadów


Dr Hieronim Krasoń urodził się 8 Grudnia 1900 r. w Charzewicach w woj lwowskim (obecnie dzielnica Stalowej Woli, woj. podkarpackie). Szkołę powszechną ukończył w Rozwadowie (obecnie dzielnica Stalowej Woli), a następnie gimnazjum w Nisku.

W 1918 r. jako student I-go roku studiów lekarskich we Lwowie przyłączył się na ochotnika do „Orląt Lwowskich” aby bronić Lwów w wojnie polsko-ukraińskiej. Podczas walk z Ukraińcami został lekko ranny. W szpitalu polowym gdzie był opatrywany spotkał znajomą księżną Karolinę Lubomirską, siostrę ordynata Charzewic Jerzego Ignacego Lubomirskiego. Ze względu na jego ranny księzna Anna zatrzymała go do końca działań wojennych w swoim majątku w Bakończycach koło Przemyśla. Mimo, że wszyscy studenci biorący udział w tych walkach zostali skreśleni z list studentów na jego uczelni, dzięki pomocy księżnej Lubomirskiej udało mu się powrócić na uczelnię.

W 1927 r. ukończył studia o specjalizacji chirurg i ginekolog–położnik. W szpitalu im. św. Łazarza w Krakowie otrzymał asystenturę i tam pracował również nad pracą naukową do 1931 roku. W 1932 r. powrócił do Rozwadowa i podjął się utworzenia i kierowania Ambulatorium Kolejowego w Rozwadowie. W tym czasie służył jako jedyny lekarz kolejowy.

Wybuch II wojny

© Fundacja KEDYW
Okupacyjna recepta dr Hieronima Krasonia odnaleziona na strychu przy lokalu Kedywu w dawnym kinie, 2015 r. (fot. MKDAK)

W 1939 roku podczas niemieckiej agresji na Polskę wstąpił kolejny raz na ochotnika do Wojska Polskiego II RP i jako lekarz wojskowy wyruszył na koniu na swoje zgrupowanie do Sandomierza. Po kapitulacji jego oddziału w Lublinie, powrócił pieszo z Lublina do Rozwadowa.

W czasie niemieckiej okupacji dzięki temu, że znał dobrze język niemiecki uniknął łapanki i nie został wywieziony do obozu. Na rozkaz Niemców pozostał w pracy na stanowisku kierownika Ambulatorium Kolejowego gdzie otrzymał obowiązek leczenia Niemców i Polaków pracujących na kolei w Rozwadowie. W tym samym czasie podjął również pracę na 1/2 etatu w Szpitalu Miejskim w Stalowej Woli.

Konspiracja antyniemiecka

W czasie okupacji zaprzysiężony został do Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), która póżniej stała się Armią Krajową. Jako żołnierz AK współpracował z lekarzami stalowowolskiej AK drem Henrykiem Trojanowskim i drem Zygmuntem Dobrzańskim pomagając żołnierzom AK i partyzantom walczącym z okupantem. Na równo traktował żołnierzy i partyzantów różnych ugrupowań, pomagał wszystkim żołnierzom potrzebującym pomocy.

Wpadka Kedywu

18 maja 1944 roku po walce stoczonej przez żołnierzy Kedywu Obwodu Nisko-Stalowa Wola z Gestapo w przedwojennym kinie (obecnie powstające Muzeum Kedywu), dr Krasoń został wezwany przez Niemców aby ratował ciężko rannego żołnierza Kedywu Stanisława Szumielewicza ps. „Kryspin”. Niemcy liczyli, że wydobędą z niego zeznania i być może kogoś sypnie. Nie wiedzieli jednak, że dr Krasoń też działa w AK i im to uniemożliwi. Relację dra Krasonia z wydarzeń tego dnia przekazała p. Irena Krasoń-Grzybowska w następujących słowach:

©Fundacja KEDYW
Tymczasowa tablica zamontowa przez Fundację KEDYW upamiętniająca miejsce ratowania Stanisława Szumielewicza przed Dworcem PKP w Rozwadowie, naprzeciw „Górki” – dawnej bazy Kedywu AK. (fot. Fundacja KEDYW)

„Pod groźbą użycia broni rozkazali mi ratować rannego, tak, aby mógł mówić. Tymczasem partyzant był w stanie agonalnym. Ja także należałem do AK, nie byłem jednak w stanie uratować życia Szumielewiczowi. Był śmiertelnie postrzelony w brzuch. Podałem silną dawkę morfiny, taką, że uśmierzyła ból, a jednocześnie sprawiła, że zraniony nie mógł zeznawać. Nie wiem, gdzie gestapowcy zawieźli partyzanta. Pewnie go dobili, chcąc wymusić zeznania i gdzieś zakopali…”

Po wojnie

We wrześniu 1944 roku był czynnym organizatorem Prywatnego Gimnazjum Ogólnokształcącego w Rozwadowie.

W 1946 roku aresztowany zoastł przez Urząd Bezpieczeństwa (UB) za przynależność do AK i wkrótce znalazł się w pociągu do sowieckich Łagrów. Dzięki szybkiej akcji kolegów z antysowieckiej konspiracji został odbity wraz z innymi więźniami z wagonu na stacji towarowej. Akcją dowodził Kazimierz Mazurkiewicz, późniejszy kasjer biletowy PKP na stacji w Stalowej Woli.

W 1960 roku dr Hieronim Krasoń został mianowany dyrektorem Szpitala Kolejowego w Rozwadowie. W latach 70-tych przeszedł na emeryturę. W 1985 r. otrzymał tytuł „Zasłużony dla Stalowej Woli”. Zmarł 6 Stycznia 1988 roku Spoczywa na Cmentarzu Parafialnym w Rozwadowie.

Grób dr Hieronima Krasonia na Cmentarzu Parafialnym w Stalowej Woli - Rozwadowie.
Rodziny grób Krasoniów na Cmentarzu Parafialnym w Stalowej Woli-Rozwadowie.

Cześć Jego Pamięci!

 

MW / MKDAK

Bibliografia: Archiwum Muzeum Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej (w organizacji), Maria Rehorowska „Rozwadów nad Sanem i Charzewice w konspiracji antyniemieckiej i antysowieckiej”, Jerzy Łyżwa-Łyżwański „Wierchami Karpat”.

© COPYRIGHT 2016-2023. Wszelkie Prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstów, zdjęć bez zgody zabronione! tym czasie służył jako jedyny lekarz kolejowy.

Muzeum Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej (w organizacji)