kpt. Tadeusz Gajda ps. „Tarzan”
15 lutego 1924 – 14 października 1946
Żołnierz oddziału NOW-AK „Ojca Jana” Franciszka Przysiężniaka
Dowódca oddziału Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (NZW) „Tarzana” Tadeusza Gajdy
Dowódca oddziału Pogotowia Akcji Specjalnej (PAS) NZW „Tarzana” Tadeusza Gajdy
Kapitan Tadeusz Gajda urodził się 15 lutego 1924 r. w Charzewicach (obecnie dzielnicy Stalowej Woli, woj. podkarpackie). Był synem urzędnika pocztowego Józefa i Marii z Łuczaków. Tadeusz przyszedł na świat w rodzinnym domu Gajdów na ul. Lipowej, w którym urodziło się także kilku innych żołnierzy antyniemieckiej i antysowieckiej konspiracji z tej patriotycznej rodziny. W latach 30-tych XX wieku, rodzice wraz z młodym Tadeuszem przeprowadzili się do pobliskiego Niska. Do wybuchu wojny w 1939 roku zdążył ukończyć tylko 4 klasy gimnazjum.
Konspiracja antyniemiecka
W 1941 roku, w wieku 17 lat wstąpił do Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW) w Nisku. Wprowadzony przez swego ojca Józefa, został zaprzysiężony przez kapitana Mieczysława Maroszka ps. „Boruta” – komendanta powiatowej NOW w Nisku. Podczas zaprzysiężenia przyjął pseudonim „Tarzan”.
W marcu 1944 roku zagrożony aresztowaniem w rodzinnych stronach, skierowany został przez dowództwo do partyzanckiego oddziału NOW-AK „Ojca Jana” Franciszka Przysiężniaka bazującego w okolicach Niska na północnym Podkarpaciu. Do oddziału „Ojca Jana” wówczas należeli również w tym czasie brat jego ojca Piotr Gajda ps. „Pancerny” oraz brat stryjeczny Kazimierz Gajda ps. „Orlę”.
Walka na Porytowym Wzgórzu
Jako 20-letni żołnierz przeszedł szkolenie w „leśnej” podchorążówce NOW-AK, w której uzyskał stopień plutonowego podchorążego. Dnia 6 czerwca 1944 roku podchorążówka została rozwiązana, a kilka dni później Tarzan wraz z partyzantami Ojca Jana zostali otoczeni przez Niemców w Lasach Janowskich i rozegrała się zacięta walka nazywana dziś Bitwą na Porytowym Wzgórzu. Jak się później okazało była to wówczas największa niemiecka obława na partyzantów w okupowanej Polsce.
W nocy z 14 na 15 czerwca żołnierze oddziału NOW-AK „Ojca Jana” dowodzeni przez por. Bolesława Usowa „Konara” po ciężkich walkach przebili niemiecki pierścień i nocą prawie wszyscy partyzanci wyszli z okrążenia. Po Bitwie na Porytowym Wzgórzu znaczna część oddziału została urlopowana ponieważ w pobliżu były już wojska sowieckiej Armii Czerwonej, a Niemcy w popłochu rozpoczęli wycofywać się z okolicy. Wydawało się, że zagrożenie ze strony Niemców maleje, więc Tarzan postanowił powrócić do rodzinnego domu do Niska.
Ludowe Wojsko Polskie
Aby uniknąć aresztowania przez sowiecką NKWD i Urząd Bezpieczeństwa (UB) za przynależność do konspiracji, Tarzan po powrocie zgłosił się w październiku 1944 roku na ochotnika do Ludowego Wojska Polskiego (LWP) i w niżańskim RKU otrzymał przydział do 25 pułku piechoty w Rzeszowie. Wkrótce jednak gdy aresztowanych zostało trzech jego kolegów będąc pewnym, że i jego spotka podobny los, postanowił zdezerterować LWP.
Narodowe Zjednoczenie Wojskowe
Po dezercji nawiązał kontakt z komendantem NOW Okręgu Rzeszów, w którym wówczas zaczynało się przekształcanie NOW w Narodowe Zjednoczenie Wojskowe (NZW). Zachowując dotychczasowy pseudonim przeszedł do nowych struktur NZW i w kwietniu 1945 roku z rozkazu wsparcia komendanta obwodu NZW ppor. Mariana Szymańskiego ps. „Podkowa” udał się na północ woj. tarnobrzeskiego (obecnie woj. podkarpackie). 29 kwietnia 1945 roku Podkowa został ciężko ranny przez UB i zmarł 1 maja. Po śmierci Podkowy rozkazem komendanta okręgu Kazimierza Mireckiego ps. „Żmuda” komendantem Obwodu NZW Tarnobrzeg mianowany został Tarzan. Po kilku zaledwie dniach otrzymał od komendanta oddziałów leśnych NZW majora Franciszka Przysiężniaka „Marka” (wcześniej „Ojca Jana”) rozkaz utworzenia własnego oddziału partyzanckiego. Równocześnie otrzymał awans do stopnia podporucznika i w wieku 21 lat „Tarzan” stał się najmłodszym dowódcą oddziału partyzanckiego w NZW. Oddział „Tarzana” był szóstym oddziałem partyzanckim w rzeszowskim Okręgu NZW, obok słynnych już dziś oddziałów m.in. Józefa Zadzierskiego „Wołyniaka”, Bronisława Gliniaka „Radwana” czy Stanisława Pelczara „Majki”.
Akcje oddziału „Tarzana”
Pierwszą akcją oddziału „Tarzana” w NZW było wymierzenie kary chłosty członkom PPR i komunistycznego Stronnictwa Ludowego (SL) w kwietniu 1945 roku w Turbi koło Stalowej Woli (woj. podkaprackie). Kolejną akcją było rozbrojenie posterunku Milicji Obywatelskiej (MO) w pobliskim Zbydniowie, w odwecie za śmierć „Podkowy”. Oddział „Tarzana” przeprowadził wiele akcji w tym czasie wymierzonych w formującą się komunistyczną władzę. Oddział „Tarzana” z sukcesem uderzał w lokalne struktury UB, MO i sowiecką NKWD. Oddział wykonywał także akcje przeciwko konfidentom bezpieki i wymierzał kary chłosty kolaborantom komunistów.
Największa bitwa z NKWD
W maju 1945 roku oddział „Tarzana” walczył w największej bitwie z NKWD w tzw. Bitwie pod Kuryłówką koło Leżajska (woj. podkarpackie), w której zginęło kilkudziesięciu sowieckich enkawudzistów. W lipcu 1945 roku oddział „Tarzana” został zaatakowany przez 8 p.p. LWP z Janowa Lubelskiego, w którym zginął jeden partyzant, a kilku zostało aresztowanych i zabitych. Kilka dni później w pokazowej egzekucji na rynku w Janowie Lubelskim (woj. lubelskie) komuniści zamordowali kilku żołnierzy oddziału „Tarzana”. Przez skuteczność walki z komunistami Tarzan stał się wrogiem numer jeden lokalnej bezpieki, która usilnie postanowiła się z nim rozprawić.
Aresztowanie
Tadeusz Gajda „Tarzan” wpadł w ręce funkcjonariuszy PUBP w Tarnowie (woj. małopolskie), gdzie skierowany został przez dowództwo do kierowania oddziałem Pogotowia Akcji Specjalnej (PAS) NZW na Inspektorat „Tatar” (obejmujący powiaty Tarnobrzeg, Mielec i Dębicę). Przyczyną aresztowania Tarzana, była wielka wsypa kierownictwa Rady Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość (WiN), którą rozpracował szpicel w WiN, wywiadowca UB Wojciech Wall. Tarzan po przybyciu do Tarnowa był w stałym kontakcie z miejscowym WiN-em dlatego gdy aresztowano członków WiN, wśród nich zdekonspirowany został Tarzan i jego żołnierze z PAS. Tarzan tuż po aresztowaniu poddany został wielogodzinnym przesłuchaniom i torturom, ale nie wydał nikogo.
Wyrok komunistów
Mimo że oddział „Tarzana” miał na swym koncie wiele walk i potyczek z funkcjonariuszami UB, MO czy oddziałami LWP, w których były śmiertelne ofiary, to o żadną z tych rzeczy Tarzan nie został oskarżony. W akcie oskarżenia znalazły się natomiast zarzuty o dokonanie całego szeregu małych przestępstw oraz zarzutów typu „rabunkek z bronią w ręku”. Oskarżenie Tarzana o rabunki, a więc przestępstwa pospolite były świadomym działaniem oprawców UB. W ten sposób chciano by w świadomości ludzi został zapamiętany jako bandyta, rabujący i krzywdzący zwykłych ludzi. O tym fakcie świadczą wspomnienia i artykuły komunistycznego dziennikarza Jana Ragana, zastępcy komendanta posterunku MO w Rozwadowie (obecnie dzielnica Stalowej Woli). Ragan w swoich artykułach nazywał oddział „Tarzana” bandą, a jego członków bandytami.
27 września 1946 roku przed komunistycznym sądem stanął Tarzan oraz 22 innych oskarżonych, karę śmierci otrzymał tylko Tarzan i jeden członek jego oddziału. 2 października 1946 roku polski prezydent z nadania moskiewskiego Bolesław Bierut, nie skorzystał z prawa łaski i nie uniewinnił Tarzana. 14 października 1946 roku dwa tygodnie po zamordowaniu jego ojca Józefa Gajdę ps. „Zawisza” w więzieniu w Rzeszowie, Tadeusz Gajda „Tarzan” jak jego ojciec zastrzelony został w więzieniu UB na Montelupich w Krakowie. W dniu egzekucji miał zaledwie 22 lata.
Prześladowania rodziny
Tadeusz Gajda z żoną Jadwigą miał syna Andrzeja i córkę Zosię. Po śmierci męża Jadwiga Gajda zamieszkała u matki w Rudniku nad Sanem (woj. podkarpackie). Jak wspominała w tamtym czasie po zamordowaniu jej męża została bez środków do życia. W przetrwaniu pomagała jej rodzina i mieszkańcy miasteczka. Aby uzyskać pracę, musiała się ujawnić się UB w Nisku. Po ujawnieniu była wielokrotnie wzywana przez UB na przesłuchania i prześladowana. Żyła w ciągłym strachu, jak wspominała: „Idąc na UB, ze łzami żegnałam maleńkie dzieci, bo nigdy nie wiedziałam, czy do nich wrócę”.
Pośmiertna rehabilitacja i upamiętnienie
8 listopada 1991 roku na wniosek syna Andrzeja, Sąd Wojewódzki w Tarnowie uznał wyrok Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie z 27 września 1946 roku za nieważny. Kilka lat później, w październiku 1996 roku z inicjatywy jego brata stryjecznego i byłego partyzanta Kazimierza Gajdy ps. „Orlę” odsłonięta została tablica pamiątkową na kościele M.B. Szkaplerznej przy Rynku w Stalowej Woli-Rozwadowie. Tablica na kościele upamiętnia dwóch niezłomnych żołnierzy antyniemieckiej i antysowieckiej konspiracji, ojca Józefa Gajdę ps. „Zawisza” i jego syna Tadeusza Gajdę „Tarzana”. Dwóch wielkich bohaterów, którzy oddali życie za Polskę.
Odnaleziony przez IPN
W 2017 roku podczas prac ekshumacyjnych na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, pracownicy IPN natrafili na szczątki w nieoznakowanych dołach. Jak się później okazało po badaniach DNA, wśród ofiar zidentyfikowany został Tadeusz Gajda „Tarzan”. 72 lata po egzekucji, w październiku 2018 roku notę identyfikacyjną otrzymał od prezesa IPN syn „Tarzana” Andrzej Gajda podczas wręczenia Not Identyfikacyjnych w Pałacu Prezydenckim w Warszawie.
Po 73 latach powrócił na rodzinna ziemię
4-5 października 2019 roku w Stalowej Woli-Rozwadowie odbyły się dwudniowe uroczystości pogrzebowe kapitana Tadeusza Gajdy „Tarzana”. 5 października w asyście wojska uroczyście pochowany został na Cmentarzu Wojennym w Stalowej Woli-Rozwadowie.
Biografia
Także w 2019 roku wydana została pierwsza obszerna publikacja dokumentująca życie i działalność Tarzana pt. „Tadeusz Gajda „Tarzan” 1924-1946” autorstwa Katarzyna Sabat.
Cześć Jego Pamięci!
MW / MKDAK
Bibliografia: Muzeum Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej (w organizacji), Skarbimir Socha „Czerwona Śmierć”, Maria Rehorowska „Rozwadów nad Sanem i Charzewice w konspiracji antyniemieckiej i antysowieckiej”, fot. zbiory Wiesławy Kafara.
© COPYRIGHT 2016-2024. Wszelkie Prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstów, zdjęć lub filmów bez zgody zabronione!