W nocy z 26 na 27 stycznia 1943 r. zrzucony został do Polski cichociemny por. Stanisław Sołtys ps. „Wójt”
por. Stanisław Sołtys ps. „Sowa”, „Wójt”
1 grudnia 1921 – 8 czerwca 1944
Żołnierz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (PSZ)
Cichociemny spadochroniarz PSZ
Szef Kedywu Armii Krajowej Obwodu Nisko–Stalowa Wola
Oficer Kedywu Armii Krajowej Inspektorat Mielec
Porucznik Stanisław Sołtys urodził się w Warszawie 1 grudnia 1921 roku. Był synem Jadwigi i Miłosza – legionisty i późniejszego żołnierza wywiadu Armii Krajowej. Pochodził z rodziny patriotycznej o tradycjach nauczycielskich. Pod koniec lat dwudziestych, rodzina Sołtysów przeniosła się na Śląsk z podwarszawskiego Sulejówka. W 1937 roku ukończył gimnazjum ogólnokształcące w Katowicach (woj. śląskie). W 1939 roku otrzymał świadectwo dojrzałości z Liceum Ogólnokształcącego w Katowicach.
W czasie nauki w gimnazjum działał jako instruktor harcerski, krzewiąc polskie tradycje patriotyczne wśród rówieśników. Na wakacje w 1939 roku pojechał do wujostwa państwa Dulińskich, mieszkających w przysiółku Zofipole w dzisiejszej Gminie Annopol (woj. lubelskie). Jego wuj Roman Duliński był administratorem folwarku Hemplów z Wałowic. Tam w dworku otoczonym dookoła lasami, zastał go wybuch wojny. W chwili wybuchu wojny młody Stanisław nie miał jeszcze ukończonych 18 lat, więć nie miał więc szans dostać się do walczącego wojska. Los jednak sprawił, że do zagubionego w lasach Zofipola, w nocy 9 września przybyła kilkudziesięcioosobowa grupa sztabowa żołnierzy Wojska Polskiego. Jak się okazało, była to grupa o sile kompanii, z rozbitej za Wisłą odwodowej Armii „Prusy”, której resztki po bitwie pod Iłżą przebiły się nad Wisłę. Po przeprawie w rejonie Józefowa i Słupi Nadbrzeżnej ciągnęły do Lublina gdzie zgodnie z rozkazem Naczelnego Wodza miała tworzyć się Armia „Lublin” pod dowództwem gen. Tadeusza Piskora. W grupie tej było dwóch generałów: Gustaw Paszkiewicz – dowódca 12 dywizji piechoty oraz dowódca grupy operacyjnej Armii „Prusy” Stanisław Skwarczyński. Żołnierze przenocowali tylko w Zofipolu i nad ranem wyjechali w kierunku Lublina. Stanisław Sołtys zabrał się z nimi na ochotnika w mundurze harcerza. Na pożegnanie zostawił rodzicom tylko kartkę, na której skreślił parę słów, że tak właśnie musi postąpić.
Służba wojskowa
Następnego dnia 19 września z rozbitą Armią „Prusy” przekroczył granicę polsko-rumuńską. Na początku listopada dotarł do Francji gdzie został skierowany do Szkoły Podchorążych Piechoty w Guer, którą ukończył z bardzo dobrym wynikiem w kwietniu 1940 roku. W czerwcu 1940 roku po upadku Francji ewakuował się do Wielkiej Brytanii gdzie został przydzielony do 1 Brygady Strzelców Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (PSZ). Tam odbył kurs zastępców dowódców plutonów i zgłosił się do służby w kraju. Po konspiracyjnym przeszkoleniu dywersyjnym 2413 kandydatów wyselekcjonowany został do elitarnej grupy 316 cichociemnych spadochroniarzy mających zasilić Armię Krajową w kraju. Następnie 24 sierpnia 1942 roku zaprzysiężony został w Oddziale VI Sztabu Naczelnego Wodza na rotę Armii Krajowej i kontynuował szkolenie.
Zrzut do Polski i służba w AK
Zrzut z Anglii na teren okupowanej Polski spadochronem odbył w nocy z 26 na 27 stycznia 1943 roku w operacji o krypt. „Gauge”. Akcją zrzutową dowodził por. naw. Radomir Walczak. Ekipa spadochroniarzy, w której się znajdował Stanisław Sołtys zrzucona została na placówkę odbiorczą oddaloną około 14 km na północ od Kielc (woj. świętokrzyskie) o kryptonimie „Żubr”. Stamtąd przetransportowany został na aklimatyzację do Warszawy.
Kedyw AK
Po kilkutygodniowej aklimatyzacji w Warszawie Stanisław Sołtys skierowany został do Inspektoratu AK w Mielcu i wkrótce po tym do podległego inspektoratowi mieleckiemu Kedywu AK Obwodu Nisko-Stalowa Wola gdzie od listopada 1943 roku do marca 1944 roku pełnił funkcję oficera dywersji i szefa Kedywu obwodu. W marcu 1944 roku po zwolnieniu z dowodzenia Kedywem Obwodu Nisko-Stalowa Wola przeniesiony został ponownie do Kedywu Inspektoratu w Mielcu (woj. podkarpackie). Jego zadania w inspektoracie AK koncentrowały się wokół odbioru alianckich zrzutów sprzętu i broni przeznaczonych dla Armii Krajowej. Odpowiadał również za nadzorowanie produkcji broni w tajnej wytwórni zlokalizowanej w Wadowicach koło Mielca.
Aresztowanie
Działalność dywersyjną Stanisława Sołtysa przerwało aresztowanie podczas potyczki z Gestapo, do której doszło 20 maja 1944 roku w dworze Przybysz w Jamach koło Mielca. Z dworu Przybysz Stanisław Sołtys przewieziony został do więzienia w Mielcu gdzie był wielokrotnie przesłuchiwany i brutalnie torturowany. Tam gestapowcy wybili mu wszystkie zęby, połamali palce i wyrywali paznokcie, ale mimo to nie wydał nikogo.
Próba odbicia
Tuż po wieści o aresztowaniu Stanisława Sołtysa komenda mieleckiego obwodu AK podjęła starania w celu odbicia go z niemieckiego aresztu w Mielcu. Do tego zadania wyznaczeni zostali ludzie z mieleckiego Kedywu: por. Leon Kobzdej ps „Leśnik”, por. Wiesław Lachnit ps. „Kulski”, Grzegorz Weryński ps. „Jaskółka” i Walenty Basiaga ps. „Jeleń”. Ostatecznie akcję odbicia ustalono na dzień 23 maja. Wywiad AK ustalił, że „Wójt” w tym dniu zostanie przewieziony samochodem z siedziby Gestapo przy ul. Narutowicza w Mielcu do więzienia na Zamku w Rzeszowie. Na miejsce akcji odbicia wyznaczony został narożnik ulic Narutowicza i Kościuszki, samtąd zamierzano wycofać się z odbitym więźniem w zarośla nad Wisłoką i dalej na Radomyśl Wielki.
Plan akcji przewidywał, że skręcający na szosę dębicką samochód gestapowski mieli ostrzelać i zatrzymać „Kulski” i „Jaskółka”. Po odbiciu więźnia miał być dokonany odskok. Akcja zakończyła się tragicznie. Gdy żołnierze AK z bronią o umówionym czasie oczekiwali na stanowiskach, niemiecka żandarmeria otrzymała telefoniczną informację od pracowników Banku Rolnego, że przed budynkiem kręcą się podejrzani ludzie. Żandarmi wysłali natychmiast patrol, w którym znajdował się żandarm Wucky oraz funkcjonariusz Kripo Rajtaj. Niemcy znając opisy akowców, zaatakowali ich niespodziewanie na ulicy. Zabili napotkanego na miejscu Grzegorza Weryńskiego i ranili Wiesława Lachnita, którego przewieźli do szpitala i starali się utrzymać przy życiu, w celu wymuszenia od niego zeznań. Niemcy obawiając się jednak próby odbicia Stanisława Sołtysa i rannego Wiesława Lachnita ze szpitala, szybko ewakuowali ich pod wzmocnionym nadzorem do Rzeszowa do więzienia na Zamek. Obaj zostali tam ponownie poddani okrutnym torturom. Ranny Wiesław Lachnit, aby nie wydać kolegów i skrócić sobie cierpienie zerwał założone opatrunki i wkrótce zmarł. Stanisław Sołtys mimo brutalnych tortur nie dał się złamać Niemcom i nie zdradził nikogo. Zastrzelony został w celi więzienia na Zamku w dniu 8 czerwca 1944 roku. W chwili śmierci miał zaledwie 23 lata.
Ekshumacja i nowy grób
Po wojnie z Niemcami Stanisław Sołtys został w 1948 roku ekshumowany z miejsca pochówku i przeniesiony został do Kwatery Wojskowej na Cmentarz Katedralny w Sandomierzu gdzie spoczywa do dziś. Na jego grobie znajduje się pamiątkowa także tablica upamiętniająca jego ojca Miłosza Sołtysa – żołnierza AK, który zginął w obozie koncentracyjnym Buchenwald w 1945 roku.
Odznaczenia za służbę dla Ojczyzny
Stanisław Sołtys został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari nr 13403, Krzyżem Armii Krajowej oraz Medalem Wojska Polskiego. Po przemianach ustrojowych 1990 roku w Stalowej Woli na osiedlu Zasanie, jedna z ulic została nazwana ulicą Stanisława Sołtysa ku czci jego pamięci.
Cześć Jego Pamięci!
MW / MKDAK
Bibliografia: Archiwum Muzeum Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej (w organizacji), Jędrzej Tucholski „Cichociemni”, malopolskawiiwojnie.pl, Zespół Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich im. KEN w Sandomierzu, Marek Biesiada, Dionizy Garbacz „Brunatne Lata”.
© COPYRIGHT 2016-2025. Wszelkie Prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstów, zdjęć lub filmów bez zgody zabronione!